Obserwatorzy

niedziela, 5 lutego 2012

No i po sabacie ...

Oj, działo się, działo ... Najpierw wiedźmy się zleciały (dosłownie i w przenośni), ustroiły miejsce Zlotu, rozpakowały żarełko i do dzieła... trzy maszynki poszły w ruch, wycinanie szło tak, że aż trzeba było wykrojników szukać ( chociaż było ich sporo), stemplowanie tudzież ... Po przerwie na podładowanie akumulatorów, czyli konsumpcję, przyszedł czas na sesję fotograficzną :) Pod koniec, gdy emocje nieco opadły, można było spokojnie wymienić doświadczenia, pogadać przy pysznej kawie, serniku i muffinach (syn Doroty piekł), trochę się poznać, bo jak to często bywa - ekipa na spotkaniach jest wymienna, więc nie wszyscy się znają...



Parę złych wiedźm pozbawiłam paluchów ...

Wiedźma w pełnej krasie - zwarta i gotowa ...
Madzia w roli fotoreportera i nasz banerek ...

 Nietoperki ...

 Praca wre i wymiana doświadczeń ...
 Żarełko i moja czacha ...

 Dalszy ciąg żarełka ...

 Pogaduchy przy jedzeniu ...
 Czary mary ...
 
 Gadu gadu ...
 
Pełen zestaw :)

4 komentarze:

  1. ale super :) żałuję, że nie byłam i nie mogłyśmy się poznać, może następnym razem Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Również żałuję... Jakoś się nie składa! W takim razie do zobaczenia w marcu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fotorelacja świetna!!! A ja jaka powyginana?! wiatr wiał? hihihi Dzieki Alunka :* :* :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała zabawa! Świetnie to wszystko wymyśliłyście, wszystkie detale łącznie z jedzeniem, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi będzie, gdy zostawisz po sobie ślad ...