Powarsztatowo ...

Kolejna edycja warsztatów kartkowych za mną. Z pewną dozą dramatyzmu, ale bez większych wpadek dobrnęliśmy do końca. Uczestniczki zadowolone - miejsca na następne warsztaty zaklepane - nic, tylko się cieszyć. Pracowałyśmy w iście świątecznych nastrojach, bo za ścianą odbywała się próba Koncertu Mikołajkowego. Oczywiście o aparacie przypomniałam sobie pod sam koniec ...

Pomocna dłoń mamy ...