No i już po ... Koniec przesiadywania w kuchni, objadania się ( bo
trzeba wszystkiego spróbować), nocnych Polaków rozmów do późna ( choć jutro też jest dzień)... Teraz będę odreagowywać wizytę u rodzinki do Sylwestra - specjalnie nie napisałam, że odchorowywać, bo zabrzmiałoby niegrzecznie, choć nie mijałoby się z prawdą... Moja teściowa ma kota - a ja jestem alergik ...
W amoku przygotowań przedświątecznych zrobiłam zawieszki do prezentów wykorzystując digi stemple
Torico. Zdjęcia nie są rewelacyjne (trochę nieostre), ale innych nie mam, bo bardzo się śpieszyłam. Tego "Myszona" w fioletowym swetrze robiłam już w domu, na spokojnie, więc jakością się różni ...