Życzenia ...

Candy na koniec roku ...

W Magicznej Kartce magiczne Candy na koniec roku... Do wylosowania  tu i tu 3 kalendarze,  które po zakończeniu 2013 roku można wykorzystać do nowych projektów. Zresztą zobaczcie sami :)

Candy trwa od 30.12.2012r. do 06.01.2013r. Losowanie 13.01.2013r.

Ostatki ...

Napisy od Joli :*

Prezencik ...

Pomysł przychodzi znienacka ...

Tak, to prawda... zupełnie nie miałam wizji w jaki sposób wykorzystać ten papier.

Kiedyś kupiłam blok z papierami świątecznymi w Lidlu - przeleżały tak parę lat, bo mają bardzo specyficzne wzory, jakoś nie bardzo pasujące do mojego stylu, który nieudolnie próbuję sobie wypracować. Oto, co z tej kartki powstało ...

 

W lustrzanym odbiciu ...

Czas pokazać kartki, które poczyniłam. Ponieważ ostatnio rzuciłam się w wir szydełkowych robótek ( patrz - bransoletek), to na kartkowanie zbyt wiele czasu nie zostało ... Dziś pokażę dwie zrobione wg jednego schematu, natomiast w kolorystycznym lustrzanym odbiciu. Wykorzystałam papiery Vivi Gade Design - z serii Copenhagen Nostalgia. Wszystko podklejone kostkami dystansowymi dla efektu 3D.

 

Zimowe słodkości ...

Na blogu Artimeno można się zapisać na "smakowite " candy śnieżynkowe ...

A na drugie na Facebooku :) - http://www.facebook.com/Artimeno

Koralikowy szał ...

Kolejna porcja koralikowych bransoletek . Kiedy mi się to znudzi ?

Ta turkusowo - niebiesko - biała jest zrobiona z kryształowych koralików na bazie cieniowanego kordonka.

Przepraszam za jakość zdjęć - próbowałam trochę korygować, ale dziś tak ponuro, że tylko wytrawny fotograf super sprzętem jest w stanie zrobić dobre zdjęcia ...

Kolejne upominki na Mikołaja ...

... czyli kolejne bransoletki zrobione na zamówienie koleżanek z pracy. Jednak najbardziej podobają się zwykłe paski i jednokolorowe ...

Warsztaty kartkowe ...

Dzis poprowadziłam w mojej macierzystej placówce pierwsze w tym roku szkolnym warsztaty kartkowe " Kartka Bożonarodzeniowa". Warsztaty przeznaczone były dla młodzieży i dorosłych (studentów, mam, cioć, babć etc.). Mieliśmy też jednego rodzynka - przedstawiciela "młodzieży" męskiej - 6-letniego Tymka, który radził sobie nadspodziewanie dobrze. Będą z niego "ludzie" :) Ponieważ wiedziałam, że w warsztatach będą uczestniczyły osoby, które nie wezmą w nich udziału po raz pierwszy, postanowiłam nauczyć ich czegoś nowego - kartki teleskopowej i kartki w kształcie bombki. Dzięki informacji na blogu Hogaty dotarłam do kursu, który pozwolił mi na przygotowanie takiej kartki (chodzi o tę pierwszą). Digi stemple Joli pozwoliły dopełnić całości. Dzięki dziewczyny !!!
A oto efekty... (tło do prezentacji kartek jest nieco "zdisstresowane", ale warsztaty odbywały się w pracowni plastycznej - a stoły tam niejedno przeszły ... ceramikę, batik, farby olejne, decoupage itp.).

Album w zieleni i żółci ...

Ostatnio albo dziergam bransoletki, albo tkwię w albumach. Tym razem przygotowałam album na 28 zdjęć a dostałam 40 z adnotacją, że wszystkie są ważne i mogę je ciachać. No to zabrałam się do roboty.
Oto kilka zdjęć z końcowego efektu ...

Tym razem ze złotem ...

... a raczej z końcówkami w kolorze złotym. Jak już pisałam poprzednio - bardzo trudno jest dostać końcówki w tym kolorze o średnicy wewnętrznej 8,5 i 9 mm. Cztery ostatnie komplety kupiłam w pasmanterii na Karmelickiej w Krakowie. Jedna bransoletka nie doczekała się zdjęcia, bo została u mojego dziecka, natomiast chciałabym pokazać trzy pozostałe. Jakoś wolę srebrne wykończenia, ale do tych koralików pasowało złoto.

Pierwsza jest z koralików w kolorze bursztynu z niebieskim środkiem - pięknie się mieni w słońcu. Dwie kolejne z koralików transparentnych ze środkiem srebrnym, który daje jedynie połysk.

Candy jak ... marzenie...

Oj, gdyby tak jakiś dobry duszek podpowiedział temu listopadowemu Mikołajowi, by mnie wybrał ... Candy jak marzenie - do wygrania komplet Promarkersów we wszystkich możliwych kolorach ( 148 sztuk )

Zapisy do 18 listopada a wyniki losowania następnego dnia :)

Kolejne bransoletki ...

Trochę kombinowałam z koralikami, trochę z wzorkami - jeszcze nie wszystkie wykończone, bo zamówiłam za mało zakończeń i bardzo trudno jest o pozłacane w odpowiednim wymiarze. Ale nic to - dam radę ...

Pierwszy i ostatni wzór pochodzą z bloga Bead Dust.

Dziękuję za miłe słowa pod poprzednim postem ...

Koralikowe bransoletki ...

Zapięcia dotarły, więc mogę się pochwalić,co udziergałam... Na początku były jednokolorowe, potem te w paseczki - w różnych konfiguracjach, natomiast - idąc dalej - poszalałam i "rozkminiłam" schematy i powstały takie we wzorki . No i do tego zrobiłam collage ze zdjęć :)

Wzory niebieskiej, białej i zielonej bransoletki pochodzą z galerii Mariam Nahapetyan.

Dzień Edukacji ...

Informacja dla tych, którzy czekali na bransoletki - już niedługo, gdy tylko dotrą zapięcia :)

A na razie kilka kolejnych kartek z okazji Dnia Edukacji ( niegdyś Dzień Nauczyciela ).

 Papiery z różnych kolekcji, napis Latarnia Morska, motylek Stamps Away odbity kolorowymi tuszami, embossingowany na ciepło, wstążeczki z kuferka.

Czas choróbska ...

Do luftu takie coś !!! Przez trzy miesiące brałam tabletki na uodpornienie, bo po ostatnim zapaleniu krtani, które przerodziło się w zapalenie płuc stwierdziła moja lekarka, że jestem zbyt narażona na wirusy specyficzne dla dzieci a nie tolerowane przez organizm dorosłego. Wróciłam pełna chęci do pracy wraz z nowym rokiem szkolnym, minęły trzy tygodnie i moje maluchy znów mi coś "sprzedały"... Prosiłam rodziców, by mi nie przyprowadzali zasmarkanych dzieci (jeszcze do tego bez chusteczek) na zajęcia tym bardziej, że w większości nie pracują, albo dziećmi opiekują się babcie. Efekt jest taki, że wylądowałam w łóżku i na zwolnieniu ... Brrr, nienawidzę tego ! Całe szczęście, że na ostatnim sabacie u Leny - Dorotka nauczyła mnie robić bransoletki z koralików, więc po krakowskich zakupach mogę sobie dziergać do woli. Już wkrótce pokażę, co zmajstrowałam :)

Wena wróciła ...

Jak pewnie niektórzy zauważyli - zniknęło mi się ... Od ostatniego posta minął miesiąc, a ja nic nie stworzyłam. I to dosłownie ... Miałam wielkie plany na twórcze wyżywanie się na Mazurach, a tu okazało się, że wyssały ze mnie wszelkie pomysły... Ale na moje "sabatowe czarownice" zawsze można liczyć !!! Po sobotnim spotkaniu u Leny zabrałam się do pracy i pomysły same przyszły. Na początek - pudełeczko z upominkiem...

A potem zaczęłam przymierzać się do kartek z okazji Dnia Edukacji. Co roku robię ich trochę dla swojej macierzystej placówki, a ponieważ są wysyłane, więc nie powinny być zbyt trójwymiarowe (niestety!).
Oto jedna z propozycji:

Trochę miałam słabe światło ... A jeszcze nauczę się robić kolaże ze zdjęć i nie będą zajmować tyle miejsca :)