Obserwatorzy

wtorek, 24 lipca 2012

Przedstawiam Wam Andzię ...

Tak ją nazwał mój mąż - "Wygląda jak Andzia". I tak już zostało ... Ponieważ jest to moja pierwsza, więc proszę o wyrozumiałość ;) Wiem już, że nie będzie ostatnia - jej uszycie sprawiło mi tyleż problemów ( począwszy od stworzenia wykroju [do małej przeróbki] a skończywszy na dopasowaniu ubrań, wszyciu włosów itp.), co frajdy. Andzia mierzy 45 cm, więc jest dosyć spora ... Oto ona :








4 komentarze:

Miło mi będzie, gdy zostawisz po sobie ślad ...